Cmentarze, a co za tym idzie, nagrobki i grobowce, często kojarzą nam się z szarością: kolory pojawiają się najczęściej dopiero wtedy gdy z okazji różnych świąt przynosimy kwiaty. I chociaż coraz więcej osób sięga po nagrobki spersonalizowane, śmiało można powiedzieć, że pomniki w Polsce są nam doskonale znane, a ich widok nie budzi zdumienia. Dzisiaj jednak wyruszymy w podróż dokoła świata, i sprawdzimy jakie nagrobki stawiają mieszkańcy Islandii, Rumunii, Japonii i Bułgarii.
Neonowe krzyże na Islandii
Nagrobki na odległej i mroźnej Islandii są zazwyczaj proste, jednak to, co przykuwa uwagę turystów z całego świata, to ustawiane obok neonowe krzyże w różnych kolorach. Z okazji świąt Bożego Narodzenia mieszkańcy owijają krzyże kolorowymi światełkami, co sprawia, że pokryte śniegiem groby mienią się barwami. Praktyczne podejście Islandczyków sprawia, że same nagrobki są wykonane z lokalnego kamienia, a cmentarze zwykle wtapiają się krajobraz.
Cyfrowe nagrobki w Japonii
Tradycyjnie japońskie nagrobki są minimalistyczne i pionowe. To, co jednak odróżnia Japonię na tle innych krajów, to nowoczesne podejście do upamiętniania zmarłych. W specjalnie przeznaczonych do tego budynkach znajdują się cyfrowe cmentarze, gdzie po naciśnięciu przycisku i wprowadzeniu danych, odwiedzającemu ukaże się wirtualny nagrobek bliskiego. W ten sposób można również zapisać ulubione wspomnienie w formie zdjęć lub filmu, który wyświetli się w przeznaczonym do tego miejscu.
Na wesoło – Rumunia
W rumuńskiej wiosce Săpânța znajduje się niezwykły cmentarz, nazywany po prostu „wesołym”. W latach 30-tych ubiegłego wieku lokalny artysta Stan Ioan Pătraș rozpoczął zwyczaj ozdabiania nagrobków w ten jasny, wręcz humorystyczny sposób. Nagrobki są tam niebieskie – co wiąże się głównie z symbolicznym znaczeniem nadziei i wolności. Co więcej, znajdziemy tutaj dowcipne wierszyki, które pisane z pierwszej osoby opowiadają o życiu i śmierci zmarłego. Cmentarz Săpânța ze swoimi radosnymi niebieskimi grobami został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, i co roku przyciąga tysiące turystów.
Z drugiej strony – Bułgaria
Przechadzając się po niektórych bułgarskich cmentarzach możemy doznać szoku – napisy na nagrobkach często są umieszczane na stronie zewnętrznej – czyli tyłem do odwiedzających. Wynika to z tradycji prawosławnej, według której inskrypcja ma być skierowana nie do żywych, a do zmarłych. Co ciekawe na nowszych i bardziej nowoczesnych cmentarzach znajdziemy już nagrobki z napisami zwróconymi we „właściwą stronę”.
Różnorodność kulturowa znajduje swoje ujście nie tylko w życiu codziennym, ale również w podejściu do zmarłych i honorowaniu ich pamięci. Wygląd cmentarzy jest odbiciem wyznania, tradycji oraz zwyczajów danych społeczności. Z tego powodu, planując zagraniczne podróże warto rozważyć zwiedzanie lokalnych nekropolii: to miejsca, które swoją historią potrafią przyciągać bardziej niż te powszechnie znane zabytki.